Kopiłem miernik PCM-1210 i zaczynam badać sprawę. Mam w domu starą antenę z lat 90-tych, która ma ok 90 cm. (ma już pewnie blisko 30 lat a dalej jest w super stanie a mocowanie to inne anteny powinny brać przykład z precyzyjnego wizowania). Na niej mam bardo dobry sygnał 15 dB:
Jednak w porównaniu do Laminasa to tragedia.... w dużym skrócie opisowe foto:
Laminas był pierwotnie na dole, ale dodałem rurę aby dać go wyżej aby sprawdzić czy coś to zmieni (totalnie nic nie zmieniło) . W to samo dolne miejsce dałem starą mała antenę aby sprawdzić czy miejsce ma znaczenie, jak widać mimo, że antena jest prawie na ziemi to sygnał jest całkiem dobry... nawet lepszy niż na laminasie + konwertery quatrro!
Kombonowałem nawet przesuwając maszt +/- 1 m w lewo i prawo. Ręką kręciłem w okolicy mocownaia konwertera i zawsze najlepszy wypadał w miejscu mocowania.
Laminasa wizowałem dużo razy i nigdy nie udało się więcej wykręcić choćbym nie wiem co robił... generalnie zawsze PWR jest większy na laminasie, jednak czemu CNR nie idzie w parze z wielkością?
Wydaje mi się, że bez problemu minimum 15 dB powinienem wykręcać z hotbirda a tutaj dużo brakuje... wydaje mi się jakby antena była uszkodzona tutaj ciekawostka... udało mi się przypadkowo natrafić na Eutelsat 7E i tutaj be problemów dało się wykręcić 15 dB.
Wszystkie pomiary tego samego dnia. Pogoda bezchmurna.
O co tu chodzi? Bo nie mam już pomysłów. Może ktoś coś doradzi co jeszcze można spróbować.
