
Telewizja Polska od kilku tygodni mocno promuje swój najnowszy projekt - satelitarną platformę telewizji cyfrowej, która wzbudza duże zainteresowanie na rynku medialnym, głównie dzięki darmowemu dostępowi do kanałów TVP Sport czy TVP HD, za które u innych operatorów (kablowych czy satelitarnych) trzeba dodatkowo płacić.
Telewizja Polska ogłosiła sukces, bo wreszcie po kilku latach przygotowań uruchomiła satelitarny projekt. Także eksperci rynku twierdzą, że uruchomienia platformy cyfrowej to dobry krok w przyszłość dla TVP. Pytaniem bez odpowiedzi na razie pozostaje fakt, czy platforma oferująca darmowe kanały przetrwa na polskim rynku.
Jak podaje Gazeta Wyborcza, roczny koszt platformy może wynieść nawet 165 milionów złotych. Na taki koszt składają się m.in. dzierżawa satelitów, system kodowania sygnału, system informatyczny, obsługę klienta, zakupy programowe oraz wydatki na reklamę (głównie w zakresie edukacji Polaków w zakresie cyfryzacji telewizji). Przykładowo koszty działalności telewizji "n" w 2008 roku sięgnęły 529 mln zł.
Platforma TVP ma głównie zarabiać na sprzedaży dostępu do kanałów płatnych, które w ofercie pojawią się w połowie grudnia. Rewolucyjnym pomysłem na rynku telewizyjnym będzie rozwiązanie, w ramach którego widz będzie mógł zakupić tylko wybrane kanały, które będzie chciał oglądać. Płacić będzie mógł SMS-em lub za pomocą przelewu. Koszt za dostęp do kanałów ma wynieść od 1 do 7 zł za program.
TVP nie będzie sprzedawała dekoderów, co obniża koszty projektu. Widz sam będzie musiał zaopatrzyć się w odpowiedni dekoder (to koszt rzędu kilkuset złotych). Być może z tego powodu klienci częściej będą sięgać po ofertę konkurencji, gdzie wprawdzie muszą płacić niski abonament za kanały podstawowe (ok. 10 zł), ale w zmian otrzymują tańszy dekoder.
TVP nie komentuje szacunków Gazety. Analitycy pytani przez Gazetę zwracają uwagę, że wyliczenia mogą być zbyt optymistyczne, bo z czasem dojdą także inne koszty. Przyszłość platformy TVP pokażą najbliższe lata. Warto zwrócić uwagę, że koszt 165 mln zł może być niebezpieczny dla panującego słabego okresu dla TVP (spadające przychody z abonamentu czy spadające przychody z reklam), która już zapowiada, że rok zakończy startą.
media2