Zakaz palenia od 15 listopada

#1

15 listopada 2010 roku, wchodzi w życie ustawa, która w znacznym stopniu utrudni palaczom możliwość "puszczenia dymka" w miejscach publicznych. Jak to będzie wyglądać w praktyce?

Niestety nie zapowiada się kolorowo dla palaczy. Bezwględny zakaz palenia obejmie szkoły, miejsca w których bawią się dzieci, placówki zdrowotne, publiczne środki transportu, przystanki, a także inne miejsca użytku publicznego. Nieco mniej rygorystycznie ustawa traktuje lokale rozrywkowe i gastronomiczne.

Aby mieć możliwość zapalenia sobie w którymś z tych miejsc, właściciel lokalu będzie mógł wydzielić odpowiednio oznaczone odizolowane pomieszczenie przeznaczone tylko do palenia wyrobów tytoniowych, które będzie zamykane, a także dodatkowo wentylowane dzięki czemu zostanie ograniczone przenikanie dymu tytoniowego do pozostałych części lokalu.

Poza lokalami gastronomicznymi i rozrywkowymi, możliwość wydzielenia miejsc dla palących powstanie min. na terenach uczelni, w hotelach, zakładach pracy.

Osoby palące w miejscach objętymi zakazami będą podlegać karze grzywny w wysokości do 500 zł, a właściciel lub osoba zarządzająca danym obiektem za brak stosownej informacji o zakazie palenia może zapłacić nawet 2000 zł.

Podsumowując: na pewno na początku nie będzie łatwo i każdy kto lubił sobie "puścić dymka" przy piwie, drinku, kawie, będzie musiał obejść się smakiem, jednak z czasem wyjdzie nam to na zdrowie, a mniejsza ilość okazji przyczyni się do większej zasobności portfeli palących.

Zainteresowanych szczegółami, odsyłam do lektury ustawy:
http://isip.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 0100810529

joujoujou · #2

Na obu wyspach palenie wewnątrz publicznych pomieszczeń (w tym wszelkiej maści lokalach rozrywkowo-gastronomicznych) jest bezwarunkowo zabronione.

Zaś "mniejsza ilość okazji" może wyjść bokiem właścicielom owych lokali - z autopsji wiem jak spadło spożycie w pubach - piją we własnych domach. :P

#3

Za wszelką cenę chcą wyleczyć naród z nałogu tytoniowego

może niech jeszcze wprowadzą zakaz sprzedaży alkoholu a tym samym spożywania w pubach i domach.

#4

zuchnet pisze:Za wszelką cenę chcą wyleczyć naród z nałogu tytoniowego

A mnie się to podoba

zawsze byłem przeciwko paleniu

#5

Wiadomo że kopcenia na przystankach nie zlikwidują -to kolejna walka z wiatrakami, ale zawsze jakiś pożytek w pubach czy restauracjach.

#6

Jak mam pójść do pubu wypić tylko piwko i nie puścić dymka to przepraszam wole to piwko zrobić sobie w domu

Kto na tym straci

napewno nie ja bo dla mnie to bez różnicy czy wypije je w domu czy w pubie.
Druga sprawa nie okłamujmy się będą w pubie 70% ludzi tam przesiadających to palacze i jakoś tak bardzo to tym nie palącym nie przeszkadzało choć może woleli by aby ktoś obok nich zgasił ten dymek ale chyba zdołali się do tego przyzwyczaić że tak poprostu jest

przecież nie siedzi się tam całymi dniami i nocami

#7

zuchnet pisze:Jak mam pójść do pubu wypić tylko piwko i nie puścić dymka to przepraszam wole to piwko zrobić sobie w domu

No i z tego powodu że ty puszczasz dymka, ja to piwo muszę wypić w domu

Niech się restauracje dostosują aby zadowolić obie grupy.

#8

Harti pisze:
zuchnet pisze:Jak mam pójść do pubu wypić tylko piwko i nie puścić dymka to przepraszam wole to piwko zrobić sobie w domu
No i z tego powodu że ty puszczasz dymka, ja to piwo muszę wypić w domu Niech się restauracje dostosują aby zadowolić obie grupy.

niestety

nałogowy jestem, nic nie poradzę, witajcie w (demokracji)
zrobimy w knajpach kluby palaczy

wstęp tylko do palaczy chcesz wchodzić

tak lub nie, zawsze są luki prawne

CoD · #9

zakaz powstał, szkoda tylko że jest tak słabo przestrzegany - w szczególności na ulicach (nie chce mówić o mandatach ale o zwykłym ludzkim napominaniu).

#10

Akurat ja odczułem znacząco ten zakaz palenia, do jakiego klubu lub knajpy bym nie wszedł to musze iść do pomieszczenia przeznaczonego dla osób palących co często jest uciążliwe i wchodząc do takiego pomieszczenia z miejsca jest siwo i ciężko nawet na oczy patrzeć.
Jeśli chodzi o zakaz palenia na ulicach to dla mnie jest to już lekka przesada, logiczne że jak palę na ulicy to staram się przejść kawałek dalej od skupiska ludzi, żeby nikomu nie dymić pod nosem, ale niestety nie każdy jest tak kulturalny jak ja hehe

Forum TV-SAT